Wokół relacji Igi Świątek z Darią Abramowicz narosło wiele legend i mitów. Rola psycholożki w zespole tenisistki jest ogromna, a teraz do sieci nagranie z kobietami w roli głównej. Sceny w Maladze.
Daria Abramowicz w zespole Igi Świątek
Rola Darii Abramowicz w sztabie Igi Świątek od dawna budzi spore zainteresowanie i niejednokrotnie była tematem dyskusji w środowisku tenisowym. Wokół współpracy psycholożki z raszyńską mistrzynią narosło wiele mitów i kontrowersji. Niektórzy uważają, że Abramowicz odgrywa kluczową, wręcz dominującą rolę w podejmowaniu decyzji dotyczących kariery Świątek, co rodzi pytania o zbytnie uzależnienie zawodniczki od wsparcia mentalnego. Z kolei inni są zdania, że znaczenie pracy 37-latki bywa przeceniane, a sukcesy tenisistki wynikają przede wszystkim z jej talentu i ciężkiej pracy na korcie.
Jedno jednak pozostaje niezaprzeczalne – Daria Abramowicz w pełni odpowiada za przygotowanie mentalne Igi Świątek. W tej sferze ma całkowitą autonomię i skupia się na budowaniu psychicznej odporności zawodniczki, co w sporcie na najwyższym poziomie jest często kluczem do sukcesu.
Efekty tej współpracy są widoczne gołym okiem. Świątek niejednokrotnie podkreślała, jak ważna jest dla niej harmonia między przygotowaniem fizycznym a psychicznym, a także wsparcie, jakie otrzymuje od swojego sztabu. Dzięki temu podejściu tenisistka osiąga stabilność, która pozwala jej rywalizować na najwyższym światowym poziomie, nawet w obliczu ogromnej presji.
Teraz do sieci trafił nowy filmik z Igą i Darią Abramowicz w roli głównej. Internet aż huczy od komentarzy i doniesień.
Nagranie z Igą Świątek i Darią Abramowicz
Reprezentacja Polski rywalizuje dziś z Hiszpankami w prestiżowym turnieju Billie Jean King Cup. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania w mediach społecznościowych pojawiło się zaskakujące nagranie, które szybko obiegło świat. Na filmie widać Igę Świątek, która już przed pierwszym meczem Magdy Linette intensywnie trenowała w hali w Maladze. Takie zaangażowanie w przygotowania wywołało poruszenie wśród kibiców, szczególnie że wiceliderka światowego rankingu WTA nie była na korcie sama.